Twój koszyk jest obecnie pusty!
Jest luty 2025 roku, a ja jestem w upalnej Tajlandii. To cudowne miejsce, które pomaga przetrwać norweską zimę. Kocham tam wracać. Rzeczywistość niecodzienna, piękna… a w głowie? Ogromna potrzeba stworzenia nowej limitowanej kolekcji biżuterii ręcznie robionej. W kolorze. Kocham kolory! Może nie widać tego w moich dotychczasowych biżuteryjnych projektach, ale tak jest – uwierz mi :)
Jak powstała limitowana edycja naszyjników?
Najpierw szukanie inspiracji, sprawdzanie, czytanie, zastanawianie się: żywica a może emalia? Setki pomysłów, jedna, wielka burza mózgu… aż pewnego dnia wszystko się rozjaśniło. Spadło z nieba. On mi spadł z nieba… Czytaj dalej :)
Jesteśmy na Phuket, największej wyspie w Tajlandii. Jest niedziela, czyli dzień, w którym odbywa się cotygodniowy tzw. night market – miejsce, gdzie zjesz najpyszniejsze przekąski, wypijesz najsmaczniejszego szejka, kupisz wyjątkowe pamiątki handmade oraz… gdzie spotkasz Taja, który tworzy rzeczy ze szkła. Tak to się zaczęło. Zafascynowało mnie to, że obok stołu, na którym leżały małe dzieła sztuki ze szkła, stał stół warsztatowy, a za nim Pan, który topiąc szkło w formie pręcika, tworzył piękne formy. Wtedy mnie olśniło i zapytałam, czy jest możliwość współpracy przy ręcznie robionej limitowanej edycji naszyjników, czy stworzyłby je dla mnie. Opowiadam Wam o tym, a więc odpowiedź musiała brzmieć: TAK :) I oto powstał pierwszy projekt, którego nie stworzyłam własnymi rękoma, kolaboracja, limitowana edycja naszyjnika, przemiła współpraca i wielki krok dla mnie.
Edycja limitowana – naszyjnik, w którym zaklęta jest Tajlandia
Spacerując brzegiem morza, słuchając muzyki, w mojej głowie klarowały się pomysły. Tak przez kolejnych kilkanaście dni, wymieniałam mnóstwo wiadomości z Johnem, wysłałam szkice, dostawałam prototypy, odwiedziłam jego pracownie, wprowadzaliśmy poprawki, aż w końcu udało się dojść do porozumienia :) Przywiozłam ze sobą, z tych pięknych wakacji, kilkadziesiąt pięknych, szklanych zawieszek, wchodzących w skład limitowanej edycji ręcznie robionych naszyjników, które pokochałyście. Rozeszły się w mgnieniu oka :) Poprosiłam Johnego o kolejną dostawę. Oto Ona. Limitowana edycja naszyjników i kolekcja, w której zaklęte jest słońce, szum morza, piasek pod stopami, spokój, ciepło, miłość. Miłość do siebie, do świata.